Doczekaliśmy się słońca,
błękitnego nieba i ciepła. Po śnieżycach i innych pogodowych zawirowaniach,
można wreszcie odetchnąć i cieszyć się majem. Oprócz sprzyjającej aury, mam
jeszcze jeden powód do radości.
Premiera mojej nowej książki
„Myśl do przytulania” zbliża się wielkimi krokami. Nie mogę się doczekać. Według
strony datapremiery.pl zostało jeszcze tylko 27 dni, ale przedsprzedaż już
ruszyła. Opcja dla niecierpliwych.
Można zamawiać między innymi, na:
Z czystym sumieniem, już teraz,
mogę Wam polecić „Myśl do przytulania” na wakacje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz