"Pisarka wzbudziła we mnie wielki podziw swoim stylem, humorem, umiejętnością mówienia o rzeczach bolesnych, trudnych, nawet ostatecznych w sposób luźny, śmieszny, pozwalając przy tym sobie i nam, zarazem, na dystans do spraw, na które, tak naprawdę, nie mamy wpływu. Pozostaje więc je polubić, oswoić, no choćby zaakceptować. Podziw jest tym większy, jak już wcześniej wspomniałam, pisarka jest młodą osobą, a pisze o psychice, obawach, odczuciach kobiet mocno dojrzałych, wchodzących w objęcia bezlitosnej starości, z wielką empatią.
Zapisuję się do Gangu różowych kapeluszy - MOSB (Maria, Olga, Serafina, Barbara), który rozszyfrowałam według własnej fantazji: Muszę Odnaleźć Swój Brzeg, choćby pod prąd..."
Zapisuję się do Gangu różowych kapeluszy - MOSB (Maria, Olga, Serafina, Barbara), który rozszyfrowałam według własnej fantazji: Muszę Odnaleźć Swój Brzeg, choćby pod prąd..."
Całość na blogu Myśli rzeźbione słowem. Zapraszam do lektury.