Translate

czwartek, 28 maja 2015

A na stronie granice.pl...

"Niekiedy przeszkody, jakie los stawia na naszej drodze, wydają się nie do przebycia, niestety, bywają one związane z bólem, cierpieniem, jednak w większości przypadków wychodzimy z tych prób zwycięsko. Co więcej, uodparniamy się na ciosy, rozwijamy się, poszukujemy nowych dróg, możliwości, rozwiązań, stajemy się silniejsi i bardziej elastyczni."

Zapraszam do przeczytania recenzji Justyny  Gul, zamieszczonej na stronie granice.pl Może kiedyś napiszę dalsze części "Jutro pachnie cynamonem" i skupię się na losach Małgorzaty i Lidki :) Co Wy na to?

sobota, 23 maja 2015

Coś do czytania?

Naprawdę bardzo cieszy mnie to, że panowie czytają moje książki. Nie odstrasza ich nawet napis na okładce "Z kobiecej szuflady". Ba! Może to właśnie zachęca, bo ile interesujących rzeczy skrywa taka szuflada? Zdradzę Wam sekret, w mojej znajduje się np. młotek, który dostałam od brata pod choinkę, żebym wybiła sobie prezenty z głowy (bardzo mi się przydaje, między innymi do kruszenia kotletów sojowych). Jeszcze bardziej jednak cieszy mnie, kiedy panowie próbują wejść w skórę kobiet. Świadczy to o tym, że chociaż starają się zrozumieć. Do takich odważnych należy Kazimierz Kyrcz, który podjął próbę bliższego przyjrzenia się kobietom, co zaowocowało tomem opowiadań "Femme Fatale". 
Na swoim blogu Kyrcz pisze tak:
"Spóźnialski to chyba powinno być moje drugie imię... Otóż w środę urodziło się moje kolejne dziecko, czyli zbiór opowiadań "Femme fatale". Poród, na szczęście bez komplikacji, został odebrany dzięki Wydawnictwu Forma, za co niniejszym serdecznie dziękuję."
Rodzicielowi gratuluję, może być dumny. Książka jest i śmieszna i straszna zarazem, czasem refleksyjna, tajemnicza a czasem drapieżna i seksowna. Odrobina krwi też się pojawia. A motyw przewodni, kobieta, staje się pretekstem do wiwisekcji otaczającego nas świata. No i opowiadania. Obok tradycyjnych w formie powieści (np. Sarah Waters - własnie czytam "Za ścianą"), to opowiadania lubię najbardziej. Zarówno pisać, jak i czytać. Polecam miłośnikom grozy, groteski i krótkich form.



czwartek, 14 maja 2015

Najlepsza książka na lato

Dwa dni temu rozpoczęła się kolejna edycja plebiscytu "Najlepsza książka na lato". Jestem bardzo zadowolona, że wśród wielu zgłoszonych tytułów, jest również (w kategorii powieści obyczajowe) "Jutro pachnie cynamonem".
Zapraszam do głosowania TU, (należy tylko pamiętać o kliknięciu "akceptuję regulamin konkursu i potwierdzeniu głosu kliknięciem na link, który przyjdzie na adres mailowy) tym bardziej że można wygrać atrakcyjny zestaw książek. 
Udanej zabawy!


niedziela, 3 maja 2015

Fotorelacja...

...ze spotkania promującego "Juro pachnie cynamonem", które odbyło się w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zdzisława Arentowicza we Włocławku, filia nr 11. 
Bardzo dziękuję za wspólnie spędzony czas. Szczególnie chciałabym podziękować trzem wyjątkowym Agnieszkom.
Agnieszce Jankowskiej dziękuję za poprowadzenie spotkania, za gościnę i za atmosferę pełną serdeczności. 
Agnieszce Podlasińskiej - Cynamonowej Wróżce, dziękuję za pyszne, pachnące (oczywiście!) cynamonem ciasto i za wzbogacenie spotkania lekturą fragmentów powieści. 
Agnieszce Nodze, dziękuję za filcowe jabłuszka.
Szczególne podziękowanie składam wszystkim Gościom, którzy zechcieli odwiedzić Bibliotekę. W nowoczesnych, kolorowych wnętrzach spędziliśmy wyjątkowy i magiczny czas.

(fot.: Sylwia Świątek-Urban i Joanna Juszczak)