Translate

piątek, 12 sierpnia 2016

Dla niezdecydowanych

Natka Zielona pięknie dziękuję. Trailer dla niezdecydowanych, lekko spóźniony, ale bardzo apetyczny :) Przeczytać, czy nie przeczytać, oto jest pytanie ;) (zaleca się ustawienie jakości HD)

wtorek, 9 sierpnia 2016

Sierpniowe wieści



Połowa wakacji za nami, ale cały czas coś się dzieje i jakby mniej czasu spędzam przed komputerem. Co nie znaczy, że nie piszę. Podróżowanie z laptopem na uroczystości rodzinne weszło mi w krew i kiedy domownicy spali głęboko, kiedy dopiero budziły się ptaki, ja stukałam w klawiaturę. W ten sposób udało mi się skończyć „Myśl do przytulania”. Jeszcze tylko poprawki, potem wysłanie do moich zaufanych Pierwszych Czytelniczek. Następnie przyjęcie krytyki i znowu poprawianie. Nim powieść znajdzie się na biurku Wydawcy, upłynie jeszcze kilka tygodni (… może miesięcy), a mi już nowy pomysł kołacze się po głowie.  
Nietrudno o chęć do pisania, gdy czyta się takie recenzję jak na blogu szeptyduszy. Tym razem kilka słów o powieści „Jutro pachnie cynamonem”:
„Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Piękny i prosty język, styl na wysokim poziomie, opisy plastyczne, ale nie za obszerne, rozdziały krótkie, nieoczekiwane zwroty akcji, napięcie – kumulacja składników splecionych w idealną i godną uwagi całość. Czego chcieć więcej? Chyba tylko tego, żeby jak najszybciej na rynku wydawniczym ukazała się następna, tak genialna książka. Ja nie mogę się już doczekać i obiecuję, że sięgnę po wszystko, co wyjdzie spod mistrzowskiego pióra Anny Szczęsnej. Gorąco polecam!”
Z kolei zaczytana pisze o „Gangu różowych kapeluszy”:
„Dużo ciepła, szczypta humoru i powstała lektura przyjemna, lekka, ale i ciekawa z racji niebanalnej tematyki, wieku głównych bohaterek i ich „nastoletnich” dylematów.”
Zbliża się długi weekend. Macie już plany? Kto będzie w okolicy Gdańska może się przyłączyć do zabawy w tropiciela. Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Gdańsku przygotowała kilka niespodzianek dla uczestników. Oczywiście książkowych.
„Wyobraź sobie, że mijasz ulubione ulice, wchodzisz w różne zakamarki miasta, a tam odnajdujesz wymarzoną książkę. Nie będzie to łatwe zadanie! Książki są ukryte, więc trzeba się nagłowić, aby je odnaleźć, ale satysfakcja gwarantowana!”
Po więcej informacji zapraszam na stronę Biblioteki, no i oczywiście do udziału w poszukiwaniach!