Translate

niedziela, 10 grudnia 2017

Życie na karteczkach

Tak kończą pomysły na moje nowe książki. Oczywiście po wpisaniu do specjalnego zeszytu - banku pomysłów ;)
Kiedy pojawia się historia, zapisuję jej zarys na czymkolwiek. Potem te skrawki biletów, paragonów, starych wydruków, wędrują ze mną, wepchnięte w najciemniejsza zakamarki torebki, między strony aktualnie czytanej książki, albo w portfelu, aż przychodzi czas sprzątania. Przeglądam, te ciekawsze przepisuje, te mniej, wyrzucam. Banalnie proste!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz